wtorek, 7 maja 2013

O NIE!!

Nie mogę uwierzyć, że ostatniego posta zamieściłam miesiąc temu :( Nie przedstawia się to zbyt obiecująco, więc na swoją obronę dodam tylko, że musiałam odchorować przyjście wiosny, co z kolei oznaczało dwutygodniowe L4... A jak wszyscy wiemy, dwa tygodnie zwolnienia = zaległości z pracy i stąd moja nieobecność...
Aczkolwiek jestem już w formie i w najbliższym czasie powracam z nowymi przepisami :)