Kolejne wykorzystanie maminej pysznej kapusty. Uwielbiam bigos, bo to niewyszukane, a jak smakowite danie. Znam osoby, które robią bigos z suszonymi grzybami albo winem, ale mój to najprostsza wersja z możliwych. Najlepszy jest oczywiście drugiego albo nawet trzeciego dnia po gotowaniu, kiedy przyprawy dają najmocniej o sobie znać :)
Składniki:
- 2 kilogramy kiszonej kapusty
- 50 gram dobrej kiełbasy
- 3 cebule
- słoiczek koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki masła
- przyprawy (każdej duża szczypta) : sól, pieprz, papryka słodka, cukier, biała gorczyca, jałowiec, kolendra, rozmaryn
- 3 liście laurowe
- kilka ziaren ziela angielskiego
Kapustę szatkuję i wrzucam do garnka, dodaję przyprawy i zalewam około 2 litrami wody, gotuję aż do miękkości około godzinę. Cebulkę kroję w drobną kostkę i dodaję pokrojoną w półksiężyce kiełbasę. Podsmażam, aż kiełbasa będzie miękka i zarumieniona.
Kiedy kapusta jest już miękka dodaję kiełbasę i na tej samej patelni podsmażam przecier pomidorowy. Dodaję do kapusty, mieszam i jeszcze troszkę przyprawiam świeżo zmielonym pieprzem. Doprowadzam do wrzenia i gotuję około 5 minut.
Podaję baaaaaaaaaaaardzo gorący ze świeżym chlebkiem.
GOTOWE :)