Kiedy oglądam zdjęcia na niektórych blogach, zastanawiam się, jak się robi takie ładne zdjęcia... W wyniku zazdrości postanowiłam poprosić o pomoc profesjonalistę. Na obiad zatem zaprosiłam Monikę.
Postanowiłam przygotować roladki wieprzowe z boczkiem i ogórkiem kiszonym. Danie mało skomplikowane, a za to bardzo smaczne :). Dodatkowo dzięki boczkowi nie trzeba tych roladek bardzo przyprawiać!!
Mój M jako Mistrz Surówek, przygotował do tego przepyszną surówkę, którą szczerze polecam!!
Składniki:
ROLADKI:
- 4 sznycle z szynki wieprzowej
- 3 nieduże ogórki kiszone
- 20 dag boczku wędzonego
- sól, pieprz
- smalec do smażenia
KOLOROWA SURÓWKA:
- pół kapusty pekińskiej
- 1 ogórek zielony
- 2 ogórki kiszone
- 1 pomidor
- pół puszki czerwonej fasoli
- pół puszki kukurydzy
- 1 nieduża cebula
- pół czerwonej papryki
- majonez
- sól, pieprz
Roladki:
Sznycle bardzo cienko rozbijam, przekrawam na pół. Każdy kawałek DELIKATNIE solę i pieprzę. Ogórki przekrawam wzdłuż na cztery części, boczek w dość grube słupki. Na rozklepane sznycle nakładam kawałek ogórka i boczku. Zawijam i spinam wykałaczką.
Delikatnie oprószam roladki mąką. W garnku lub na patelni roztapiam około 2 łyżki smalcu. Wrzucam roladki i duszę około godziny, podlewając od czasu do czasu wodą (ważne aby podczas całego duszenia nie wlać więcej niż 2 szklanki wody). Dzięki wodzie wytrąci się naprawdę pyszny sosik :)
Przygotowanie surówki jest banalnie proste, ( smak tkwi w doborze warzyw ). Po prostu kroimy wszystkie warzywa w kosteczkę, doprawiamy solą i pieprzem i dodajemy majonez :))
A oto Monika w akcji :)
fajny obiad i fajny pomysł na sesję:) na pewno miałaś dużo zabawy i przyjemności! :)
OdpowiedzUsuńfajne roladki i zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńTo takie "prawie" rolady śląskie ;) Z tą różnicą, że robi się je z mięsa wołowego, a środek dodatkowo smaruje musztardą. Sugeruję kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia? Wprawa czyni mistrza. Zatem trenuj! :)
nie dosc, ze smaczne to jeszcze fotogeniczne bardzo te zawijaski! :D
OdpowiedzUsuńrolady wyglądają bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńmmm lubię takie roladki, mamusia zawsze mi takie serwowała ;)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia bardzo ładne, widać że koleżanka zna się na rzeczy ;)
Monika w akcji mnie rozwaliła :)) co do roladek, to jeszcze dwa lata temu schrupałabym, aż by mi się uszy trzęsły ;) teraz już mięska, niet ;)
OdpowiedzUsuńojjj strasznie fajne danie az mi slinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńmoja mama mi zawsze takie robiła na specjalne życzenie. Twoje wyglądają cudnie! Obiad pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńwyglądają prze(!)pysznie
OdpowiedzUsuńOj tak coś tez wiem na temat zdjęć potraw...
OdpowiedzUsuńJa zrobię kilka, a córka wróci ze szkoły i...robi nowe:)
Czasem lepiej ugotować niż zrobić dobre foto!